E-mail marketing w e-commerce - omówione zagadnienia:
E-mail marketing, mimo że spychany do narożnika przez inne kanały dotarcia, takie jak social media czy reklamy PPC, wciąż uznawany jest za jeden z najskuteczniejszych sposobów na zwiększenie sprzedaży online. Zobacz, dlaczego warto po niego sięgnąć.
E-mail marketing to nic innego jak forma marketingu bezpośredniego, która wykorzystuje e-mail do promowania wybranych produktów lub usług. Może służyć do budowania lub zwiększania świadomości marki, podtrzymywania relacji z klientami, zwiększania ich zaangażowania, ale też – po prostu – do sprzedaży. Czemu zawdzięcza swoją popularność? Przede wszystkim liczbom.
Zasięg e-maila
W tym roku liczba użytkowników poczty e-mail osiągnęła 3,9 miliarda, co oznacza, że ponad 50% światowej populacji aktywnie korzysta z poczty elektronicznej. W 2020 roku możemy się spodziewać, że liczba użytkowników poczty elektronicznej wzrośnie do 4 miliardów, a przewidywany wzrost na następne cztery lata to 3%. Oznacza to, że około 100 milionów użytkowników będzie przybywać każdego roku i w 2023 roku będzie ich około 4,3 miliarda. (źródło: 99firms.com).
Wyjątkowość e-mail marketingu
Liczby to jednak dopiero początek, bo – choć imponujące – same w sobie nie stanowią żadnego dowodu słuszności. Uczciwie trzeba przyznać, że liczba osób aktywnie korzystających z mediów społecznościowych jest niewiele niższa, Szacuje się, że w 2020 roku wyniesie ok. 3,6 miliarda ludzi, a do 2025 wzrośnie do prawie 4,41 miliarda. Poza tym, jeśli już przy liczbach zatrzymujemy się na dłużej, połowa maili krążących między skrzynkami e-mail to ordynarny spam.
Skąd więc śmiała teza o nadzwyczajnej skuteczności e-mail marketingu?
E-mail „zmusza” użytkownika do podjęcia aktywności: wiadomość będzie przechowywana do momentu przeczytania, usunięcia lub zarchiwizowania.
Nawet w najgorszym przypadku, gdy użytkownik jej nie otworzy, prawdopodobnie przeczyta choć temat, a to – w świecie rozproszonej internetowej uwagi – już sporo. I pewnie dlatego badanie przeprowadzone w 2015 roku przez brytyjskie stowarzyszenie marketingu bezpośredniego (DMA) wykazało, że każdy 1 dolar wydany e-mail marketing przynosi średni zwrot z inwestycji (ROI) w wysokości 38 dolarów. Nowsze badania, np. te udostępnione w raporcie „E-mail marketing Industry Census” pokazują, że – mimo upływu lat – skuteczność e-mail marketingu nadal oceniana jest bardzo wysoko, zwłaszcza przez marketerów po stronie klienta.
E-mail w świecie RODO
Nie zmieniło tego nawet wprowadzenie Rozporządzenia o Ochronie Danych Osobowych. RODO, które przywróciło użytkownikom prawo własności nad ich danymi, odbiło się szerokim echem w świecie e-mail marketingu, ale koniec końców, zamiast zniszczyć rynek, zwyczajnie go ucywilizowało. Jedną z naczelnych zasad, które wprowadziło RODO jest bowiem ta, która mówi o tym, że klient musi wyrazić zgodę na otrzymywanie wiadomości komercyjnych, a także możliwość jej dowolnego wycofania. A to oznacza jedynie tyle, że maile promocyjne trafiają do osób, które potencjalnie są nimi zainteresowanie. I nawet jeśli nie dokonają zakupu od razu, zapoznają się z tym, co ma do powiedzenia dana marka.
Warto też pamiętać, że RODO zmieniło również sposób zbierania zgód na przetwarzanie danych. Zasady są precyzyjniejsze i bardziej zrozumiałe dla użytkowników, a dane mocniej chronione, co również trudno uznać za zmianę na gorsze. Marketerzy, owszem, muszą się bardziej starać – raz – żeby adresy mailowe pozyskać, a – dwa – żeby ich nie stracić. Oznacza to jednak, że – jeśli im się powiedzie – szansa na to, że użytkownik z maila przejdzie na stronę sklepu internetowego i ostatecznie kliknie „KUP” jest całkiem spora.
E-mail marketing skrojony na miarę
E-mail marketing sprawdza się na niemal każdym etapie tzw. podróży klienta – może służyć do zdobywania nowych klientów, ale – albo przede wszystkim – do budowania lojalności i zwiększania retencji wśród klientów dotychczasowych. Posiadając adres mailowy, a przede wszystkim łącząc go z informacjami na temat historii zakupowej, czy przeglądanych kategorii produktowych, można bowiem wysyłać im oferty skrojone na miarę ich potrzeb, tzn. jeśli dany użytkownik kupił letnie buty, można przedstawić mu ofertę na letnie sukienki czy akcesoria plażowe; jeśli przeglądał torebki damskie, można wysłać mu komunikat o promocjach w tej kategorii, a jeśli zainteresował go płaszcz, którego nie było w danym rozmiarze, można mu o nim przypomnieć, gdy poszukiwany rozmiar się pojawi, itd. itp.

To wszystko sprawia, że – mimo iż e-mail marketing ma szanse sprawdzić się niemal w każdej branży – zwłaszcza e-commerce typu B2C nie powinien go lekceważyć. Ścieżka zakupowa klienta jest tam stosunkowo krótka, a dzięki możliwości łączenia danych pochodzących z Google Analytics, można budować skuteczną i spersonalizowaną komunikację, wspomagającą działania sprzedażowe.



Podziel się z innymi: