Podatkowi dochodowemu podlegają wszyscy, którzy osiągają dochód: pracownicy na umowę o pracę, zlecenie, o dzieło, uczniowie zawodówek, renciści, emeryci, bezrobotni, no i, rzecz jasna, osoby prowadzące działalność gospodarczą. Każdy z nich, co miesiąc, musi zapłacić zaliczkę na podatek dochodowy i – żeby nie robić bałaganu totalnego i nie sparaliżować systemu fiskalnego – część instytucji i pracodawców obarczono takim dodatkowym obowiązkiem.
Za pracowników wszelakich, podatek potrąca z wynagrodzenia i odprowadza do US1 pracodawca. Za rencistów i emerytów ZUS. Za bezrobotnych PUP.
Osoba, która ma firmę, musi samodzielnie obliczyć należny państwu podatek. Formy opodatkowania mogą być różne – omówię to w następnych rozdziałach.
Obliczanie podatku wytłumaczę na przykładzie Księgi Przychodów i Rozchodów.
Przychód to, inaczej mówiąc, wpływy ze sprzedanych towarów i wykonanych usług.
Rozchód to koszty. Kosztem jest zakup towaru i materiałów do produkcji. Kosztem są wydatki związane z posiadaniem pracowników, biura, samochodów, rachunku bankowego i wiele innych.
Od przychodów odejmujemy rozchody i otrzymujemy dochód – podstawę opodatkowania. U wielu przedsiębiorców występuje zjawisko „oporu podatkowego”, czyli wielka niechęć do płacenia podatków. Często wynika to z poczucia, że ciężko zarobione pieniądze są marnowane.
-
US – urząd skarbowy.
ZUS – Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
PUP – Powiatowy Urząd Pracy.
DG – działalność gospodarcza.
KPiR – Księga Przychodów i Rozchodów.
Podziel się z innymi: