Państwowa Inspekcja Sanitarna ma za zadanie dbać o bezpieczeństwo higieniczne i zdrowotne obywateli. Inspektorzy mogą o każdej porze dnia i nocy wejść do zakładu pracy oraz do wszystkich pomieszczeń, które wchodzą w jego skład. Mogą nawet wejść do obiektów, które są w trakcie budowy, a także żądać okazania dokumentów i udostępniania wszystkich danych. Inspektorzy mogą też domagać się pisemnych i ustnych informacji o firmie, przesłuchiwać osoby i pobierać próbki do badań laboratoryjnych.
Nawet jeśli działalność produkcyjna i usługowa prowadzona jest w prywatnym mieszkaniu, to inspektor ma prawo tam wejść. Gdyby w wyniku kontroli inspektor stwierdził, że w firmie zostały naruszone wymogi higieniczne i zdrowotne, to wówczas wydaje decyzję i nakazuje ich usunięcie. Wskazuje też termin, w którym nieprawidłowości powinny zostać usunięte. Może nawet nakazać unieruchomienie firmy, albo tylko niektórych stanowisk pracy, maszyn i urządzeń. Robi to wówczas, gdy naruszenie wymogów higienicznych i zdrowotnych spowodowało bezpośrednie zagrożenie życia lub zdrowia ludzi. Taka decyzja inspektora musi natychmiast zostać wykonana.
Koszt przeprowadzenia kontroli jest kosztem uzyskania przychodu, nałożone kary – nie.
Czy ta instytucja jest potrzebna? Tak. I to bardzo. To dzięki pracy inspektorów sanitarnych w Polsce rzadko dochodzi do masowych zatruć pokarmowych.
Czy potrafią uprzykrzyć życie przedsiębiorcy? Tak. I to bardzo. Niestety często inspektorzy sanitarni wykorzystują swoje uprawnienia w sposób niewłaściwy.
Podziel się z innymi: