Pomysł na biznes
Follygraph to jednocześnie studio projektowe i wydawnictwo. Projektujemy plakaty z infografikami. Pojęcie to jest jeszcze mało rozpoznawalne w Polsce, ale wierzę w nasz potencjał. Ten temat pasjonował mnie już od dawna – jak atrakcyjnie i przystępnie przedstawić suche fakty i informacje? Jak połączyć zdolności artystyczne i ścisły, uporządkowany umysł? Infografiki okazały się strzałem w sedno.źródło: dawanda.com – plakaty Follygraph
Chociaż moja firma istnieje niecałe pół roku, to od początku wiedziałam, że chcę od razu działać międzynarodowo. Kiedy na etapie zakładania firmy szukałam biura rachunkowego, padały hasła PayPal, impost usług, eksport towarów, reklama na Facebooku i tym podobne. Widząc konsternację na twarzy potencjalnych księgowych, nie pozostawało mi nic innego jak podziękować i wyjść. Nawet nie wiecie jaką poczułam ulgę, gdy odezwał się do mnie ktoś z iFirma i wiedział o czym do niego mówię!Niełatwe początki
źródło: Grażyna Maniecka, follygraph.com
Nie oznacza to jednak, że od początku było łatwo. Dobrze pamiętam, ile czasu i energii poświęciłam na przygotowanie się do pierwszego „eksportu”. Brzmi poważnie, prawda? Ale tak naprawdę było to po prostu wysłanie pierwszego plakatu do klienta prywatnego w USA. Phi, co to dla mnie, pomyślałam. I zaczęło się. Najpierw sprawdzenie wszystkich przepisów polskich i amerykańskich. Dużo, dużo czytania. Potem milion maili i zapytań do księgowego, Izby Celnej, Poczty Polskiej. Niby wszystko elektronicznie, ale w Izbie Celnej byłam tak częstym gościem z kolejnymi dokumentami, że celnicy tylko wzdychali na mój widok w drzwiach. Dopiero wtedy w pełni zrozumiałam słowa znajomego: „Zamieniłaś pracę 40h tygodniowo na 40h dziennie”. W końcu udało się i po miesiącu uzyskałam dostęp do ECS – systemu elektronicznych zgłoszeń celnych. Przez kolejny miesiąc zdobywałam program do zgłoszeń, certyfikaty, podpis elektroniczny, uczyłam się wypełniać zgłoszenia i jeździłam po urzędach pocztowych w całym mieście, szukając odpowiednich naklejek na przesyłki. Jednym słowem – biurokracja. Za to teraz: faktura eksportowa – 30 sekund, zgłoszenie celne – 1 minuta, druki na paczkę – 30 sekund. Poważnie zastanawiam się, czy nie zorganizować szkolenia dla początkujących.Follygraph od kuchni
źródło: Grażyna Maniecka, follygraph.com
Swój dzień zaczynam obowiązkowo od kawy. O kawie był też mój pierwszy plakat: „38 Ways to Make a Perfect Coffee”. Kiedy umieszczałam ten projekt na portalu Visual.ly – największej na świecie społeczności i portalu z infografikami, chciałam poznać opinię na jego temat. Liczyłam na krytyczne uwagi i komentarze, które pomogłyby mi wprowadzić poprawki do projektu. Zamiast tego liczba wyświetleń rosła w ogromnym tempie, plakat stał się bardzo popularny, napisał o nim m.in. The Huffington Post, a ja nie nadążałam z odpowiedziami na maile: „Where can I buy it?”. W ten sposób zdobyliśmy pierwszych klientów i utwierdziłam się w przekonaniu, że podjęłam słuszną decyzję o zajęciu się infografikami. Codziennie zapisuję pomysły na nowe projekty. Brakuje mi tylko jednego, żeby zrealizować wszystkie plany – czasu. Pracuję codziennie do ok. godz. 15, potem spędzam czas z dziećmi, a wieczorem, gdy budzą się mieszkańcy drugiej strony świata, znowu siadam do komputera. Każdy, kto zastanawia się nad założeniem własnej firmy, musi zdawać sobie sprawę, że nienormowany czas pracy oznacza elastyczność, ale też wydłużenie godzin pracy.Biznes kwitnie
źródło: Grażyna Maniecka, follygraph.com
Dzięki odwadze, wytrwałości i przezwyciężeniu biurokracji nasze produkty są dostępne na całym świecie. Wysyłam plakaty głównie do USA, ale też do Hong Kongu, Australii, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Singapuru, Chile czy na Hawaje. Dzięki powszechnemu dostępowi do internetu Follygraph dociera do najdalszych zakątków na ziemi. Z klientami, księgowym czy celnikiem kontaktuje się mailowo lub telefonicznie. Daje to ogromne możliwości, dlatego zachęcam każdego do otwarcia się na Europę i Świat, naprawdę warto! Może i pracuję więcej niż na etacie, ale sama wybieram godziny pracy. Nie muszę zwalniać się z pracy, żeby odebrać dzieci z przedszkola. Nie muszę rezygnować ze szkoleń i konferencji, bo nie dostałam urlopu. Kiedy moja córka zachoruje, mogę być przy niej i jednocześnie pracować z domu. Zasypiam ze świadomością, że w USA jest południe, a na Dalekim Wschodzie zaczyna się dzień i wiem, że kiedy się obudzę, czeka mnie kilkadziesiąt nieprzeczytanych maili. To może być przytłaczające albo pobudzające. Ważne jest nastawienie. Podobno najtrudniejszy jest pierwszy rok prowadzenia firmy. Czy rzeczywiście? Odpowiem Wam w grudniu. Grażyna Maniecka Właścicielka studia projktowego i wydawnictwa Follygraph, które specjalizuje się w tworzeniu plakatów z infografikami. Wcześniej zajmowała się na zmianę nauką i sztuką, aż w końcu udało jej się znaleźć sposób na połączenie obu tych pasji – czyli właśnie infografikę. Strona www: follygraph.com i Instagram: instagram.com/follygraphProwadzisz własny biznes? Opowiedz nam o nim i pochwal się nim na ifirma.pl. A może interesują Cię inne ciekawe biznesy?