W pierwszej części artykułu: Metodyka design thinking krok po kroku – empatyzacja, zostało wytłumaczone czym jest sam proces myślenia projektowego. Natomiast dlaczego jest on nazywany “ludzka metodą”?
Odpowiedź jest dosyć prosta, ze względu na całe podejście do tematu problemu. Tak jak w przypadku odruchów ludzkich, podczas mierzenia się z jakimkolwiek problem, w gruncie rzeczy szargają nami uczucia. W przypadku pomocy komuś innemu niż sobie, jesteśmy zmuszeni wczuć się w problem z jakim dana osoba się mierzy. Inaczej mówiąc, jeżeli dobrze chcemy odnieść się do problemu, powinniśmy wzbudzić w sobie empatie. Jest ona odpowiedzialna właśnie za to, żebyśmy byli w stanie wejść “w czyjeś buty”.
Pierwszym etapem myślenia projektowego jest empatyzacja. To od niej wszystko tak naprawdę się zaczyna. Po dokładnym przeprowadzeniu badań w fazie empatii przychodzi czas na definiowanie problemu. Z pozoru łatwy etap, bardzo często przysparza wielu problemów zespołowi pracującemu nad tym wyzwaniem. Wymaga on otwartości, zrozumienia oraz przede wszystkim – czasu. Zbyt wczesne wyciąganie wniosków lub potencjalnych problemów zwęża nasze pole widzenia przez co proces jest mniej efektywny.
W pierwszej kolejności należy zacząć od usystematyzowania zebranych informacji, dopracowania mapy empatii oraz stworzenia odpowiednich person. Ważnym jest, aby przy tworzeniu persony były one odzwierciedleniem grupy ludzi, z którymi przeprowadzaliśmy wywiady lub obserwacje. Kiedy wszystko zostanie ułożone na odpowiednim miejscu, należy zadbać o to, aby zebrane informacje podzielić na odpowiednie kategorie: potrzeby, problemy oraz korzyści użytkownika. Czyli w tzw. matrycę proporcji wartości. Jeżeli ten etap zostanie źle wykonany, dalsza praca będzie utrudniona, gdyż badacze zawężą sobie obszar poszukiwań.
Narzędziem, które w dużej mierze pozwoli zrozumieć użytkownika oraz jego oczekiwania jest właśnie matryca propozycji wartości. Wszystkie zebrane informacje należy umieścić właśnie zgodnie z definicjami na planszy (problemy, korzyści, potrzeby).
Warto dokładnie zrozumieć definicje tych obszarów, tak aby wszystkie dopasować należycie.
Poza matrycą propozycji wartości, możemy wymienić inne, również używane przez badaczy narzędzia w procesie definiowania problemu. Są to m.in.:
Oczywiście istnieje wiele różnych narzędzi, które możemy wykorzystać do etapu definiowania problemu. Możemy zastosować metodę 5WHY, bazującej na zadawaniu pytań „dlaczego?”, tym samym sprowadzając zaistniały problem do meritum. Popularnym jest również mapowanie problemu, zarówno tworzenie map podróży, o których zostało już wcześniej wspominane, map interesariuszy, map myśli czy empatii – każda z nich stanowczo może pomóc w przybliżeniu nas do istoty i dalszego rozwiązania problemu.
Nie ma więc jednej, stałej reguły, która definiowałaby to w jaki sposób właściwie podejść do tego etapu. Jest on natomiast niesamowicie ważny i podczas całego procesu myślenia projektowego, nie należy go lekceważyć, tym bardziej pomijać.
Zastanawiasz się kogo dotyczy przekazywanie wpłat na ZFŚS do 31 maja? W dzisiejszym artykule odpowiemy…
Zasada stanowi, że udziały w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością podlegają dziedziczeniu jak każdy inny składnik…
Wyobraź sobie świat, w którym Twoja firma może tworzyć wciągające, spersonalizowane wideo na każdą okazję,…
Nawet najdoskonalszy produkt czy usługa nie osiągną sukcesu na rynku bez odpowiedniej strategii komunikacji. Jeśli…
Jednym z rozwiązań przyjętych przez Polski Ład jest świadczenie rodzinne, z którego mogą skorzystać rodzice…
Rozpoczynasz ponownie działalność i zastanawiasz się czy masz prawo do niższego ZUSu? W dzisiejszym artykule…