Z pewnością tak, ponieważ ma to bezpośredni wpływ na zasobność Twojego portfela. Ma to związek ze zjawiskiem inflacji i jej fazami – inflacją pełzającą, kroczącą i galopującą. Czym one są, jakie są jej przyczyny i co oznaczają one dla przeciętnego Polaka? Dowiesz się z tego artykułu!
Rodzaje inflacji
Przeciętny człowiek jest w stanie dostrzec wpływ inflacji w rosnących opłatach na utrzymanie, energię, wzroście cen towarów (żywności, odzieży) czy usług. Przedsiębiorcy mogą narzekać na podwyżki kosztów produkcji, transportu oraz naciski na zwiększenie wynagrodzeń pracowników.
Pisaliśmy o niej we wcześniejszym artykule, tłumacząc, czym jest oraz wskazując inne, współistniejące z nią zjawiska. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, koniecznie zajrzyj!
Teraz skupimy się na klasyfikacji inflacji opartej na tempie jej narastania.
Inflacja pełzająca
O inflacji pełzającej mówimy, kiedy ogólna podwyżka cen nie przekracza 5% w skali roku i nad którą można zapanować. Jej następstwa są niewielkie i nie wpływają znacząco na obniżenie jakości życia. Może nawet sprzyjać ożywieniu gospodarki, poprzez zwiększenie popytu na dane towary.
Inflacja krocząca
Jeżeli tendencja wzrostowa nie osłabnie i stopa inflacji osiągnie od 5% do 10% – jest to inflacja krocząca. Tempo jej wzrostu również staje się coraz większe, czyniąc jej zredukowanie coraz trudniejszym zadaniem.
Inflacja galopująca
Kiedy w gospodarce następuje gwałtowne podwyższenie cen wynoszące powyżej 10%, mamy do czynienia z inflacją galopującą. Jak łatwo zauważyć, może być ona zwiastunem kolejnego zjawiska – hiperinflacji, czyli podwyżek wynoszących przynajmniej 50% miesięcznie. Takie okoliczności mogą prowadzić do poważnych konsekwencji, pogarszających sytuację obywateli danego kraju, przedsiębiorców i prowadzących do kryzysu ekonomicznego, buntów społecznych. Wynika to z dysproporcji pomiędzy rosnącymi kosztami życia czy utrzymania firmy a malejącą siłą nabywczą waluty. Większość inwestycji zostaje wstrzymanych, aby uniknąć jeszcze większych strat.
Inflacja w Polsce
Przechodzenie w poszczególne fazy inflacji można zauważyć, analizując dane statystyczne publikowane przez GUS. Zgodnie z nimi:
- W 2020 roku inflacja wynosiła 3,4%, co wskazuje na występowanie inflacji pełzającej.
- Rok później (2021) przekroczyła ona już nieco ponad 5%, co oznacza, iż mieliśmy już do czynienia z inflacją kroczącą.
- W 2022 roku nastąpił gwałtowny skok średniej wartości wskaźników makroekonomicznych na 14,4%, co oznaczało wkroczenie w fazę inflacji galopującej.
- W styczniu 2023 roku dominowała w dalszym ciągu tendencja wzrostowa – inflacja przekroczyła 17%.
Przyczyny inflacji z przykładami
Poniżej przedstawimy najczęstsze czynniki decydujące o wystąpieniu inflacji oraz jej skutki. Ze względu na fakt, iż obecne dane wskazują na wysoki poziom inflacji w Polsce, przytoczymy realne przykłady, które doprowadziły do tej sytuacji.
W większości przypadków gwałtowny wzrost cen wiąże się z niewłaściwą polityką finansową prowadzoną przez banki centralne i rządy. Przyczynami mogą być m.in.:
- Deficyt w budżecie państwa – pojawiający się, gdy wydatki danego kraju wynoszą więcej niż osiągane wpływy pieniężne;
- Rosnące koszty produkcji – zwiększająca się suma wydatków, związanych z prowadzeniem działalności, procesów operacyjnych;
- Wzrost płacy minimalnej – czyli ustalonego poziomu wynagrodzenia z tytułu umowy o pracę w danym okresie;
- Wysoka podaż pieniądza – czyli m.in. ilości gotówki w obrocie gospodarczym, depozytów w bankach, lokat i innych zobowiązań finansowych.
- Wyższe ceny surowców takich jak gaz, węgiel, ropa naftowa, żywność itd.
Przykład 1
W Polsce w 2022 roku wydatki rządowe wyniosły 521 miliardów złotych, a dochody – 492 mld zł. W 2021 roku wydatki osiągnęły wartość 487 miliardów złotych, natomiast wpływy – 404 mld zł. Na koniec 2023 roku szacowana dziura budżetowa według prognoz ma wynieść 206 miliardów złotych.
Przykład 2
Jest to w szczególności odczuwalne wśród przedsiębiorstw zużywających dużo energii do produkcji swoich wyrobów (ze względu na wzrost cen surowców). Wg Towarowej Giełdy Energii (TGE) wzrost cen pomiędzy rokiem 2021 a 2022 wyniósł 237 zł/MWh. Dodatkowo badania GUS-u donoszą o zmniejszeniu zysków dużych firm z 47% na 15%. Te niekorzystne warunki gospodarcze, znacząco wpływają na wzrost kosztów produkcyjnych.
Przykład 3
Od kilku lat możemy obserwować sukcesywne podnoszenie się płacy minimalnej. Widać to w poniżej zamieszczonej tabeli.
Warto dodać, iż Rząd zapowiedział kolejną podwyżkę pensji w lipcu 2023 roku, która ma wynieść 3600 zł brutto.
Takie działania napędzają tzw. spiralę inflacyjną (cenowo-płacową), czyli wzrost wynagrodzeń powodujący jednocześnie większe koszty pracy, które muszą pokryć przedsiębiorcy, a w dalszej kolejności – wyższe ceny towarów i usług.
Przykład 4
Według statystyk NBP w 2022 roku miara podaży pieniądza M3 wyniosła 2082 mld zł, w 2021 roku – 1985 mld zł, w 2020 roku – 1823 mld zł. Za jedną z przyczyn takiej tendencji wzrostowej w ostatnich latach uznaje się dodruk pieniądza, który miał miejsce podczas pandemii koronawirusa i wprowadzenia tarczy antykryzysowej. Wraz z zahamowaniem gospodarki w wielu jej sektorach, czyli ograniczeniem produkcji – spowodowało to dysproporcję i w efekcie zjawisko inflacji.
Przykład 5
W wyniku lockdownu podczas pandemii ceny niektórych surowców np. stosowanych w chemii budowlanej znacząco wzrosły. Spowolnienie gospodarki wykreowało niedobory, które trudno nadrobić przy obecnych zasobach i możliwościach. Popyt znacznie przewyższył podaż, co zwykle skutkuje podniesieniem cen produktów. Warto wspomnieć również o obecnych ograniczeniu łańcuchu dostaw po ataku wojsk rosyjskich na Ukrainę, co wpłynęło również na m.in. wzrost kosztów produkcji energii bądź rosnących kosztów uprawy buraków cukrowych, co przyczyniło się do gwałtownych podwyżek cen cukru w 2022 roku.
Skutki inflacji
Niekiedy można spotkać się z opiniami, iż powolna, rozłożona w czasie tendencja wzrostowa inflacji pełzającej może korzystnie wpływać na pobudzenie procesów gospodarczych. Z kolei w przypadku inflacji kroczącej, a tym bardziej w warunkach inflacji galopującej – możemy spodziewać się zaburzenia stabilności ekonomicznej kraju w postaci:
- Spadku siły nabywczej pieniądza;
- Spowolnienia procesów produkcyjnych;
- Zmienności kursu waluty danego kraju, co może zniechęcać do zawierania transakcji handlowych;
- Większego ryzyka w prowadzeniu działalności gospodarczej mogące zakończyć się upadłością, bankructwem;
- Spadku wartości lokowanych oszczędności na lokatach;
- Wyższych podatków.
Podsumowanie
Aktualne warunki rynkowe nie napawają optymizmem, a przyszłość naszych finansów i dobrobytu stoją pod znakiem zapytania. Dostępne źródła wskazują, iż na spadek inflacji będziemy zmuszeni jeszcze poczekać. Jednym ze sposobów zabezpieczenia swojego kapitału może być inwestowanie w instrumenty finansowe takie jak akcje, obligacje czy surowce.