Trudno jest wyobrazić sobie życie oraz dokonywanie codziennych czynności bez zawierania umów między osobami, firmami lub konsumentami i firmami. Jest wiele rodzajów umów ale każda ma za zadanie ustalenie warunków współpracy między stronami. Czym są klauzule niedozwolone i jaki mają wpływ na prawa konsumenta? Dowiedz się więcej.
Czym jest klauzula niedozwolona?
Może się zdarzyć, że umowa, chociaż zgodna z prawem, zawiera paragraf, który jest już z prawem niezgodny, czyli tzw. klauzulę niedozwoloną. Klauzule niedozwolone to zapisy w umowie (zdania, postanowienia, paragrafy), które wyrokiem Sądu zostały uznane za nieprawidłowe. Rejestr takich klauzul prowadzi Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta.
Klauzula jest niedozwolona, gdy jednocześnie spełnia trzy warunki:
- Strony nie uzgodniły warunków umowy osobiście – czyli najczęściej przedsiębiorca posłużył się wzorcem umowy, a my go po prostu podpisaliśmy. Jedna ze stron nie ma wówczas rzeczywistego wpływu na treść umowy.
- Jest sprzeczny z dobrymi obyczajami
- Rażąco narusza interesy jednej ze stron, czyniąc ją stratną.
Najczęściej brak możliwości negocjowania warunków umowy dotyczy umów stosowanych na przykład przez banki, operatorów telefonicznych, deweloperów, zakłady ubezpieczeń, biura podróży, dostawców gazu i energii elektrycznej itp. Powoduje to niebezpieczeństwo, że jedna ze stron umowy narzuci klauzule niekorzystne dla drugiej strony. Dlatego kodeks cywilny stanowi, że postanowienia, które nie zostały uzgodnione indywidualnie, nie wiążą drugiej strony, jeżeli kształtują jej prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszający jego interesy.
Przykładowo w umowie
nie może znaleźć się zapis, który:
- daje przedsiębiorcy możliwość zmiany umowy bez zgody drugiej strony;
- uzależnia zawarcie umowy od tego, czy druga strona umowy zobowiąże się podpisać kolejne umowy;
- nie daje stronie umowy możliwości rozwiązania jej, a pozwala na to przedsiębiorcy;
- daje przedsiębiorcy możliwość podwyższenia ceny, jednocześnie nie dając drugiej stronie możliwości odstąpienia od umowy;
- przewiduje obowiązek zapłaty za wadliwie wykonaną usługę;
- wyłącza jurysdykcję polskich sądów.
Klauzule niedozwolone a umowy między przedsiębiorstwami
Zgodnie z polskim prawem, klauzule niedozwolone nie dotyczą stosunków prawnych (umów) między przedsiębiorcami. Są one związana jedynie z umowami, których stroną jest konsument.
Umowami między przedsiębiorcami może zainteresować się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta, gdy jedną ze stron umowy jest firma, posiadająca znaczny udział w rynku w danej branży. Przedsiębiorcy mogą w takiej sytuacji zgłosić umowę do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta. Urząd przeprowadzi kontrolę i sprawdzi, czy firma stosuje praktykę nieuczciwej konkurencji, która może zaszkodzić konsumentom. Na tym rola UOKiK dla przedsiębiorcy się kończy. Przedsiębiorca nie może, tak jak osoba fizyczna nieprowadząca działalności gospodarczej, udać się po pomoc i złożyć wniosek w Sądzie Ochrony Konkurencji i Konsumenta. Przedsiębiorcy pozostaje dochodzenie swoich praw na drodze sądowej (postępowanie cywilne).
Sposoby dochodzenia swoich praw
Gdy mamy podejrzenie, że umowa oferowana przez przedsiębiorcę, zawiera postanowienie niedozwolone, powinniśmy zwrócić przedsiębiorcy uwagę na ten fakt. W przypadku, gdy nie wyraża on zgody na zmianę kwestionowanych punktów kontraktu, najlepiej zmienić kontrahenta. Natomiast, jeśli umowa, którą już podpisaliśmy, zawiera niedozwolone postanowienia to – zgodnie z definicją określoną w kodeksie cywilnym – takie klauzule nie wiążą nas z mocy prawa.
Istnieją dwa sposoby uznania klauzuli za niedozwoloną.
- Gdy umowa jest podpisana między przedsiębiorstwem a konsumentem oraz między dwoma przedsiębiorstwami:
wniesienie sprawy do sądu cywilnego. Sąd będzie oceniał nie tylko samą klauzulę, ale cały kontekst umowy. Jeżeli uzna klauzulę za niedozwoloną, to przestanie ona konsumenta obowiązywać. Ale tylko tę osobę, która wniosła sprawę do sądu. Każda kolejna osoba musi, nawet identyczny zapis w umowie z tym samym przedsiębiorcą, zaskarżyć w sądzie. Podważenie dotyczy tylko klauzuli będącej przedmiotem sporu, cała umowa nadal będzie obowiązywała.
- W umowach podpisanych między przedsiębiorstwem a konsumentem
sposób ten jest przeznaczony tylko dla konsumentów, czyli osób podpisujących umowę prywatnie. Polega na wniesieniu sprawy do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Warszawie. Sąd ten sprawuje kontrolę „abstrakcyjną”. Jeżeli uzna postanowienie za niedozwolone, to zostanie ono wpisane na listę prowadzoną przez Prezesa UOKiK. Wówczas klauzula ta przestanie obowiązywać wszystkich konsumentów. Jednak, aby np. odzyskać pieniądze, które już wpłaciliśmy zgodnie z tą niedozwoloną klauzulą, musimy wnieść sprawę do sądu cywilnego.
UOKiK
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sposób regularny kontroluje wzorce umów z konsumentami zawierane w wielu branżach – od szkół językowych i uczelni niepublicznych, przez organizatorów turystyki, zakłady ubezpieczeń i banki aż po telewizje kablowe i dostawców gazu. Wynikiem kontroli jest skierowany szereg pozwów do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (SOKiK). Postanowienia umowne uznane prawomocnym wyrokiem SOKiK za niedozwolone są wpisywane do prowadzonego przez Prezesa UOKiK rejestru klauzul niedozwolonych. Od momentu dokonania zapisu, stosowanie ich w obrocie z konsumentami staje się zakazane.
Szczegółowy rejestr klauzul niedozwolonych jest dostępny na stronie UOKiK.
Ciekawe, czy klauzule niedozwolone dotyczą także umów pomiędzy 2 osobami fizycznymi? Np pomiędzy najemcą mieszkania i wynajmującym?
cyt.: “Konsument zawierający umowę z podmiotem gospodarczym powinien mieć wpływ na jej treść. Jeśli umowa zawiera treści z nim nie uzgodnione indywidualnie istnieje możliwość uznania ich za niedozwolone klauzule. Ciężar dowodu że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie spoczywa na tym kto się na to powołuje.” – w przypadku umowy najmu trudno będzie udowodnić, że podpisało się umowę bez indywidualnych uzgodnień.