Cześć, jestem Dominik i chciałbym Wam opowiedzieć w paru słowach o moim biznesie. Bądź co bądź, dość niecodziennym: o produkcji planszowych gier erotycznych pod własną marką EnjoyLei.
Zapisz się do naszego newslettera i raz w tygodniu otrzymuj nową wiedzę z zakresu księgowości, biznesu i technologii. Tylko wartościowe informacje.
Cześć, jestem Dominik i chciałbym Wam opowiedzieć w paru słowach o moim biznesie. Bądź co bądź, dość niecodziennym: o produkcji planszowych gier erotycznych pod własną marką EnjoyLei.
Ale zacznijmy od początku. Działalność gospodarczą założyłem w listopadzie 2008 roku, kiedy to sam chciałem spróbować, jak to jest prowadzić własny biznes – choć tak właściwie to przechodziłem na samozatrudnienie i robiłem to samo, co wcześniej. Szef zgodził się na tę formę nowej współpracy, więc zostałem wtedy, przynajmniej na papierze, własnym szefem.
Pierwsze kroki z własną firmą
W kolejnych latach starałem się jednak nie osiąść na laurach, tylko korzystać z dobrodziejstw własnej firmy i rozwijać swój rzeczywisty biznes po godzinach. Zaczęło się od zakupu dużego stojącego wyświetlacza LCD z komputerem i oprogramowaniem, który miał odpłatnie wyświetlać reklamy lokalnych firm przy wejściu do małego centrum handlowego. Niestety, brak umiejętności sprzedażowych w połączeniu z ograniczonym czasem (częste wyjazdy na delegacje) zmusił mnie do wycofania projektu. Na szczęście udało mi się go sprzedać i odzyskać zainwestowaną weń gotówkę.
Spróbujemy nieruchomości?
W pewnym momencie, na jesieni 2013, nadeszła możliwość sprawdzenia się w trudnym, ale wdzięcznym rynku nieruchomości. Dzięki kilku sprzyjającym okolicznościom nabyłem prawie 31-metrową kawalerkę w Bytomiu, za którą zapłaciłem – uwaga – 14 tysięcy złotych z jakąś końcówką. Czyli niespełna 500zł/m2! Kawalerka była w dość miernym stanie, jednak własnymi siłami, z pomocą taty, generalnie wyremontowaliśmy mieszkanie, zostawiając ze starego stanu właściwie tylko ściany (i okna, które były już wymienione). Po tej pracy wystawiłem mieszkanie na wynajem, które zostało dobrze przyjęte przez rynek – po 2 dniach miałem już podpisaną umowę najmu.
Zachęcony tym faktem, znalazłem trochę większe mieszkanie, co ciekawe, po drugiej stronie ulicy. Schemat był identyczny – generalny remont, wyposażenie i ponowny sukces: po 2 czy 3 dniach mieszkanie wynajęte. Myślałem, że pójdę za ciosem dalej i poszukam kolejnego lokalu, ale…
Gra o EnjoyLei
…subskrypcja pewnego portalu z ogłoszeniami sprzedaży firm podesłała mi ciekawą ofertę zakupu firmy produkującej planszowe gry erotyczne. Odbyłem 2 spotkania z właścicielką firmy w jej siedzibie, dość starannie przyglądając się wynikom finansowym, rynkowi zbytu, wielkości sprzedaży, jakości produktów, itp. Okazało się, że wszystko wygląda zadziwiająco dobrze. Gdyby nie mój wrodzony optymizm, to pewnie dalej szukałbym, co jest nie tak, albo zastanawiałbym się na tyle długo, aż okazja przeszłaby mi koło nosa.
Postanowiłem zaryzykować – kupiłem ten biznes. Był to początek listopada 2014 roku, kiedy, omówiwszy wszystkie warunki finansowo-techniczno-merytoryczne, byliśmy gotowi do zawarcia umowy sprzedaży firmy.
źródło: Dominik Dyla, enjoylei.com
Tak więc stałem się tego dnia właścicielem m.in.:
prawa do marki EnjoyLei,
plików graficznych, opisów oraz materiałów dla 7 tytułów gier,
magazynu półproduktów i materiałów,
magazynu produktów gotowych,
domeny www.enjoylei.com,
kontaktów z dostawcami towarów i odbiorcami gier,
(najważniejsze) know-how biznesu.
źródło: Dominik Dyla, enjoylei.com
Od razu zabrałem się do pracy, która w pierwszej kolejności polegała na dokupieniu brakujących komponentów do bieżącej produkcji oraz samej produkcji. Następnie: utworzenie nowego logo firmy, fanpage’a na Facebooku, strony w Google+, nowej strony WWW, pierwszy kontakt i przywitanie się z obecnymi odbiorcami, firmowy mail, itd. Ogólnie sporo pracy – tym cięższej, że w większości całkiem nowej dla mnie. Od wiosny pracuję nad nowymi elementami, m.in. nowe ulotki, broszury, nowi odbiorcy, promowanie marki zarówno na Facebooku, jak i w przeglądarce Google.
Produkcja gier oraz ich magazynowanie (staram się mieć po kilkadziesiąt sztuk gotowców z każdego tytułu) odbywa się w sklepie mojej narzeczonej, na zapleczu magazynu. 🙂
źródło: Dominik Dyla, enjoylei.com
W tej chwili, prócz wynajmu 2 mieszkań (których obsługa sprowadza się tak naprawdę do wyfakturowania na początku miesiąca i rozliczeniu mediów) zajmuję się głównie rozwojem marki EnjoyLei. Niedawno otrzymałem z Centrum Obsługi Importerów i Eksporterów materiały oraz bazy firm na zachodzie, do których mogę się zgłosić w celu eksportu moich produktów na ich rynkach – o tym również myślę w niedługiej perspektywie. Pracy, prócz bieżącej (produkcja, zamawianie towaru, itp.) jest znacznie więcej, jeśli myśli się o rozwoju marki. Mam na myśli tutaj działania przyszłościowe, strategiczne, jak promocja, eksport, ulepszenia, nowe tytuły.
Działam w tej chwili jedynie w sektorze B2B – moimi odbiorcami są firmy/sklepy/hurtownie głównie z branży sex shopów, erotyki, śmiesznych prezentów, nietypowych gadżetów.
Parę przemyśleń
Czy to wszystko kiedyś planowałem od A do Z? Absolutnie nie. I powiem więcej, nawet nie miałbym takich możliwości, gdyż wiele rzeczy, które pojawiły się po drodze, były często dziełem przypadku albo sprzyjania losu.
Co mogę powiedzieć perspektywy dość młodego i nie dość doświadczonego przedsiębiorcy po tym wszystkim, co zrobiłem do tej pory? Nie przestawajcie, bądźcie ciekawi. Wyszukujcie różne rzeczy, dzwońce, spotykajcie się. Rozmawiajcie. Próbujcie. Nie rezygnujcie, kiedy coś wam się nie powiedzie. Dzięki porażkom wiecie, jaka domena, jaki rynek nie jest dla Was pisany, a na czym możecie się skupić. Eksperymentujcie, zwłaszcza w młodym wieku, kiedy nie macie dużych zobowiązań.
Nigdy, przenigdy się nie poddawajcie i unikajcie sceptycznych reakcji i słów rodziny i znajomych, którzy często niezbyt przychylnie patrzą na osoby wyłamujące się z kanonu modelowego życia (szkoła, studia, stabilna praca, wakacje raz do roku, itp.). Uważam, że to również dzięki nam, drobnym przedsiębiorcom, z czasem powstają rzeczy wielkie. Ale najczęściej nasz upór pozwala nam budować stopniowe bogactwo, nie tylko prywatne, ale całego kraju. Bo któż z nas nie chce budować lepszego kraju, lepszego jutra?
Dominik Dyla
Właściciel marki EnjoyLei, pod którą kryje się obecnie 7 tytułów planszowych gier erotycznych. Ponadto wynajmuje własne mieszkania. Niepoprawny optymista, uwielbia tworzyć coś z niczego oraz rozwijać nierozwinięte. Pasjonat biznesu, gospodarki, infrastruktury, rozwoju osobistego oraz rozwoju firm.
enjoylei.com | fb.com/enjoylei
Prowadzisz własny biznes? Opowiedz nam o nim i pochwal się nim na ifirma.pl.
Zachęcamy do komentowania naszych artykułów. Wyraź swoje zdanie i włącz się w dyskusje z innymi czytelnikami. Na indywidualne pytania (z zakresu podatków i księgowości) użytkowników ifirma.pl odpowiadamy przez e-mail, czat lub telefon – skontaktuj się z nami.
Administratorem Twoich danych osobowych jest IFIRMA S.A. z siedzibą we Wrocławiu. Dodając komentarz na blogu, przekazujesz nam swoje dane: imię i nazwisko, adres e-mail oraz treść komentarza. W systemie odnotowywany jest także adres IP, z wykorzystaniem którego dodałeś komentarz. Dane zostają zapisane w bazie systemu WordPress. Twoje dane są przetwarzane na podstawie Twojej zgody, wynikającej z dodania komentarza. Dane są przetwarzane w celu opublikowania komentarza na blogu, jak również w celu obrony lub dochodzenia roszczeń. Dane w bazie systemu WordPress są w niej przechowywane przez okres funkcjonowania bloga.
O szczegółach przetwarzania danych przez IFIRMA S.A dowiesz się ze strony polityki prywatności serwisu ifirma.pl.
Twoi pracownicy wykorzystują pojazdy prywatne na potrzeby twojej firmy? W takiej sytuacji ponoszone przez nich wydatki powinny być zwracane. Aby prawidłowo dokonać rozliczeń na gruncie podatku dochodowego pomiędzy pracownikiem a pracodawcą powinna zostać zawarta stosowna umowa. Sprawdź szczegóły!
W razie niejasności co do prawidłowości stosowania przepisów podatkowych, można wystąpić o wydanie interpretacji podatkowej. Czy są jakieś konsekwencje, jeśli podatnik nie zastosuje się do wydanej w jego sprawie indywidualnej interpretacji indywidualnej?
91% biur rachunkowych planuje podnieść ceny w przyszłym roku? (niezależne badanie serwisu pit.pl)
W czasie galopujących cen postaw na stabilne Biuro Rachunkowe
Pomagamy w przenoszeniu i formalnościach
Zostaw swój numer!
Oddzwonimy ze szczegółami:
Klauzula informacyjna –
kontakt
telefoniczny marketing
Jeżeli wyrazisz zgodę, zadzwonimy do Ciebie, aby przybliżyć Ci naszą
ofertę. Wyrażoną zgodę możesz wycofać w dowolnym momencie, wysyłając
wiadomość e-mail na adres iod@ifirma.pl. Administratorem Twoich
danych
osobowych będzie IFIRMA SA z siedzibą we Wrocławiu przy ul.
Grabiszyńskiej 241G, 53-234 Wrocław. Więcej o tym, jak chronimy
Twoje
dane dowiesz się na stronie: https://www.ifirma.pl/rodo
O księgowości wiemy wszystko,
żebyś Ty nie musiał
Daj się zaskoczyć profesjonalnej wiedzy naszych księgowych i oddaj swoje rozliczenia w dobre ręce. A może wolisz samodzielną księgowość? Nasz program do księgowania online jest wyjątkowo prosty i intuicyjny w obsłudze, podobnie jak narzędzie do wystawiania faktur. Wybierz to, co najlepiej odpowiada Twoim potrzebom - ręczymy za każdą z usług ifirma.pl.
Podziel się z innymi: