Call to action jest to w polskim tłumaczeniu „wezwanie do działania”. Stanowi on kluczowy element mailingów, landing page’y i stron www. Istotą CTA jest nakłonienie odbiorcy do wykonania jakiejś konkretnej aktywności – zapisania się do newslettera, pobrania ebooka czy zakupu.
Takie hasło jest niezbędne do tego, aby zachęcić klienta do zrealizowania wyznaczonej akcji. Jak zatem generować skuteczne CTA? Poniżej sprawdzone taktyki.
Call to action – omówione zagadnienia:
Jak napisać dobre call to action
Musisz pamiętać, że aby skutecznie realizować wyznaczone cele konkretnej kampanii powinieneś opracować inne propozycje haseł call to action niż typowe „Kliknij tutaj”.
Spróbuj wcielić się w rolę klienta i zastanowić się, jaka propozycja skłoniłaby go do konkretnej aktywności. Poinformuj o korzyściach, które wynikną z kliknięcia linku. Może to być także hasło, które odzwierciedla potrzebę, np. „Pobierz ebook i generuj leady jak profesjonalista”.
Skuteczne call to action motywuje
Twoje wezwanie do działania ma upraszczać życie i nie wskazywać na podejmowanie wysiłku ze strony odbiorcy. Lepszą praktyką będzie zatem używanie haseł „Skorzystaj” niż „Kup”.
Ludzie na ogół nie lubią rozstawać się ze swoimi pieniędzmi. Dlatego, zamiast nakłaniać klienta do wydawania gotówki, wskaż mu korzyść, jaką uzyska dzięki inwestycji czasu lub pieniędzy w wykonanie czynności wskazanej w CTA.
Opracuj takie hasła, które będą czymś więcej niż odzwierciedleniem trybu rozkazującego – powinny motywować.
Twórz krótkie CTA
Pamiętaj, że na buttonach nie ma zbyt dużo miejsca na tekst. Najbardziej czytelne są te przyciski, na których zawarto oszczędną ilość słów. W tym przypadku również sprawdza się zasada „mniej znaczy więcej”.
Jeśli Twój button jest zbyt długi, zapewne straci przez to na czytelności i pojawia się ryzyko, że nie zostanie zauważony przez klienta. To wyjaśnia, dlaczego powinieneś podjąć wysiłek do stworzenia krótkiego, ale chwytliwego hasła. Pamiętaj też o dopasowaniu języka do Twojej grupy docelowej.
Umiejętnie nakłaniaj
Unikaj jak ognia stosowania takich zwrotów jak „darmowy raport”. Zalecane jest używanie trybu rozkazującego, czyli „podbierz darmowy raport”.
Liczne testy CTA wykazały, że najskuteczniejsze jest stosowanie formy pierwszoosobowej, tzn.: „pobieram darmowy raport”.
Z pozoru może się to wydawać błahe, warto jednak przetestować na własnej kampanii jak taka drobna zmiana może zmodyfikować działanie odbiorcy.
Wskaż social proof pod CTA
Wykorzystaj na swoją korzyść także otoczenie przycisku z CTA. Dobrą praktyką, która zwiększy skuteczność call to action jest dodanie społecznego dowodu słuszności.
Przykład? Pod buttonem możesz dodać, że przed Tobą zrobiło to (pobrało, kupiło, zapisało się do newslettera) już 20 000 osób. Możesz również skorzystać z dotychczasowych rekomendacji klientów, którzy mają już ten krok za sobą. To utwierdzi nowych odbiorców w przekonaniu, że podejmują słuszne działanie.
Zadbaj o estetykę przycisku call to action
Kształt i kolor przycisku, otoczenie tego buttona z hasłem – musisz zadbać o atrakcyjność wizualną tych elementów. To wszystko ma bowiem wpływ na działanie klienta.
Testuj różne opcje CTA – rozmieszczenie przycisku, jego kolor itd. Może okazać się, że czasem drobna modyfikacja może zwiększyć Twoją skuteczność.
Unikaj też stosowania ogólników, zamiast „zapisz się na newsletter” wypróbuj „odbierz 10 wskazówek, dzięki którym będziesz pracować efektywniej”. Przede wszystkim – testuj, zmieniaj, analizuj – dzięki takim praktykom dojdziesz do perfekcji w pisaniu chwytliwych CTA.
Perswazyjny call to action to Twój klucz do zrealizowania celu
Jeśli jesteś na etapie projektowania haseł wzywających do działania – wprowadź w życie wymienione wyżej taktyki. Operuj językiem korzyści, stawiaj na konkret i wartość dla klienta. Testuj też oprawę graficzną buttonów, porównuj i wyciągaj wnioski.
Pamiętaj jednak, aby zmieniać jednorazowo tylko jeden element – kolor, tekst, czy social proof – w przeciwnym razie nie będziesz w stanie określić, która z modyfikacji okazała się być kluczowa.
Podziel się z innymi: