Zatrudnianie pracowników nakłada na pracodawcę sporo dodatkowych obowiązków, z czego musi on sobie zdawać sprawę. Przepisy są bowiem tak skonstruowane, żeby zapewnić pracownikom szeroko rozumianą ochronę. Przykładowo pracodawca nie może doprowadzać do sytuacji, w których pracownicy czuliby się dyskryminowani. W dzisiejszej publikacji napiszemy, w jaki sposób dyskryminacja w pracy może przyczynić się do sporu pomiędzy pracownikiem a pracodawcą.
Jak należy rozumieć dyskryminację w pracy?
Nasze rozważania rozpoczniemy od zdefiniowania pojęcia dyskryminacji w pracy. Podstawowe zasady prawa pracy zostały opisane w Kodeksie pracy. Tam też znajduje się szereg zapisów dotyczących równego traktowania pracowników. Czytamy m.in., że pracownicy mają równe prawa z tytułu jednakowego wypełniania takich samych obowiązków; dotyczy to w szczególności równego traktowania mężczyzn i kobiet w zatrudnieniu. Oznacza to, że każdy pracownik powinien być tak samo traktowany w momencie:
- nawiązania stosunku pracy,
- zaproponowanych warunków zatrudnienia,
- awansowania,
- dostępu do szkoleń i podnoszenia kwalifikacji zawodowych,
- rozwiązywania stosunku pracy.
Pod pojęciem dyskryminacji należy rozumieć różnicowanie pracowników ze względu na:
- płeć,
- wiek,
- niepełnosprawność,
- rasę,
- religię,
- narodowość,
- przekonania polityczne,
- przynależność związkową,
- pochodzenie etniczne,
- wyznanie,
- orientację seksualną,
- rodzaj umowy o pracę – na czas nieokreślony i określony,
- zatrudnienie w pełnym i niepełnym wymiarze czasu pracy.
Jakakolwiek forma dyskryminacji ze strony pracodawcy jest niedopuszczalna.
Rozróżniamy dyskryminację bezpośrednią i pośrednią:
Dyskryminacja bezpośrednia
|
Dyskryminacja pośrednia
|
Mniej korzystne traktowanie niektórych pracowników.
Przykładowo:
Pracodawca zatrudnia na takim samym stanowisku zarówno kobiety, jak i mężczyzn. Jednak wynagrodzenie za pracę jest zróżnicowane, wyższe wynagrodzenia otrzymują mężczyźni.
|
Mniej korzystne traktowanie niektórych grup pracowników.
Przykładowo:
Pracodawca zorganizował szkolenie dla wszystkich pracowników, z wyłączeniem tych zatrudnionych na umowę na czas określony.
|
Niestety pojęcie dyskryminacji jest pojęciem nieostrym, co bardzo często może prowadzić do powstania sporów pomiędzy pracodawcą a pracownikiem.
Mobbing w pracy
Bardzo często, przy okazji omawiania zagadnienia dyskryminacji w pracy, pojawia się pojęcie mobbingu. Wiele słyszy się na ten temat, jednak udowodnienie niewłaściwego zachowania przez pracodawcę jest niezwykle trudnym zadaniem. Definicja mobbingu pojawia się również w ustawie Kodeks pracy:
Mobbing oznacza działania lub zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko pracownikowi, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu pracownika, wywołujące u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, powodujące lub mające na celu poniżenie lub ośmieszenie pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu współpracowników.
Pracownik, który doznał mobbingu może dochodzić swoich roszczeń w postaci odszkodowania od pracodawcy, w wysokości nie niższej niż kwota minimalnego wynagrodzenia za pracę. Katalog zachowań pracodawcy, które mogą być uznane za mobbing jest katalogiem otwartym. Praktyka pokazuje, że bardzo trudne jest udowodnienie, że mamy lub mieliśmy do czynienia z mobbingiem.
Dyskryminacja w pracy – spór między pracownikiem a pracodawcą
Jeżeli pracownik będzie się czuł dyskryminowany w pracy, również ze strony współpracowników czy przez bezpośredniego przełożonego, ma prawo wystąpić do sądu pracy o wypłatę odszkodowania przez pracodawcę. Bez znaczenia pozostaje fakt, kto był bezpośrednim sprawcą. Jednak jeżeli pracownik zdecyduje się na skierowanie sprawy do sądu powinien brać pod uwagę, że to w pierwszej kolejności on powinien wskazać przyczyny, które w jego ocenie mówią o dyskryminacji w pracy. W następnej kolejności ciężar udowodnienia, że nie doszło do dyskryminacji zostanie przeniesiony na pracodawcę. Takie stanowisko zajął m.in. Sąd Najwyższy w wyroku sygn. akt I PK 54/17 z dnia 10 maja 2018 r. W przywołanym wyroku mowa jest o szkoleniu lekarza rezydenta, który miał uczestniczyć w zabiegach operacyjnych, za które należne było wynagrodzenie. Jednak tak się nie stało, nie znajdował się na grafiku takich zabiegów, co miało bezpośrednie przełożenie na jego wynagrodzenie. W ocenie osoby skarżącej była ona traktowana mniej korzystnie, niż pozostali lekarze rezydenci, tym samym oceniła, że była dyskryminowana w pracy.
Wyroków sądowych, które podnoszą problematykę dyskryminacji w pracy jest stosunkowo dużo. Bardzo często sprawy są rozstrzygane dopiero na wokandzie Sądu Najwyższego, co na pewno świadczy o złożonej konstrukcji problemu. Jedną z instytucji, która wspiera pracowników jest Państwowa Inspekcja Pracy (PIP). Pracownicy mogą zwracać się do PIP z zapytaniami i prośbą o pomoc. Na temat mobbingu, jako jednej z form dyskryminacji w pracy, została nawet wydana broszura, która może okazać się pomocna dla pracowników, którzy znaleźli się w takim położeniu.
Zmiana w Kodeksie pracy – wzmocniona ochrona pracownika
Ochrona praw pracowniczych będzie jeszcze bardziej sformalizowana po wprowadzeniu zmian przepisów w Kodeksie pracy. Zgodnie z uzasadnieniem do projektu ustawy wprowadzenie nowych regulacji ma chronić pracownika przed niekorzystnym traktowaniem lub negatywnymi konsekwencjami w przypadku korzystania ze wszystkich uprawnień przysługujących na podstawie przepisów Kodeksu pracy. Między innymi zakazane będzie mniej korzystne traktowanie pracowników z powodu wystąpienia przez nich z wnioskiem o urlop ojcowski, rodzicielski, opiekuńczy lub skorzystanie z takiego urlopu lub wystąpienie z wnioskiem o czas wolny od pracy z powodu działania siły wyższej lub skorzystania z takiego czasu lub z powodu skorzystania z elastycznej organizacji czasu pracy. Pracodawcy powinni się zapoznać z nowymi regulacjami, żeby uniknąć sporów z pracownikiem.
Podsumowanie
Do sporów pomiędzy pracownikiem a pracodawcą z powodu dyskryminacji w pracy dochodzi bardzo często. Dochodzenie swoich praw na drodze sądowej przez pracowników jest procesem najczęściej długotrwałym i stresogennym. W pierwszej kolejności, to pracownik musi udowodnić, że doszło do dyskryminacji. W takiej konfrontacji pracodawca, żeby nie ponieść odpowiedzialności z tego tytułu musi w sposób uczciwy przedstawić swoje kontrargumenty. Powodów dyskryminacji jest bardzo dużo, a więc zalążków ewentualnych sporów na linii pracownik-pracodawca również nie brakuje. Zarówno jedna, jak i druga strona, jeszcze na etapie przed skierowaniem sprawy do sądu, powinna przedsięwziąć kroki, które mogłyby doprowadzić do kompromisu. Temat dyskryminacji w pracy zawsze będzie budził emocje i na pewno nie da się uniknąć nieporozumień na tym polu.