Możliwość wrzucania wydatków w koszty stanowi znaczne odciążenie dla osób prowadzących działalność gospodarczą. Nie inaczej jest w branży modelingowej. Jest ona jednak na tyle specyficzna, że niekiedy trudno zakreślić jednoznaczną granicę, gdzie kończy się wydatek związany z prowadzoną działalnością, a gdzie zaczyna wydatek osobisty. W razie wątpliwości z pomocą przychodzi instytucja interpretacji podatkowych, o które można wnioskować do Krajowej Informacji Skarbowej. Tak też postąpiła pewna modelka w 2018 roku. Co wynikało ze wskazań organu podatkowego? Jakie wnioski mogą z nich wyciągnąć osoby działające w branży? Zapraszamy do lektury.
Czy wydatki modelki można wrzucić w koszty?
Zgodnie z art. 22. ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych kosztami uzyskania przychodów są koszty poniesione w celu osiągnięcia przychodów lub zachowania albo zabezpieczenia źródła przychodów, z wyjątkiem kosztów wymienionych w art. 23. Dla skutecznego odliczenia kosztów konieczne jest więc jednoczesne spełnienie następujących warunków:
- zaistnienie związku poniesionych kosztów z celem prowadzonej działalności gospodarczej bądź zachowaniem lub zabezpieczeniem źródła przychodów,
- brak spełnienia wyjątków z art. 23. ustawy,
- wykazanie relacji przyczynowo-skutkowej osiągniętych z działalności przychodów i poniesionych kosztów.
Brak spełnienia którejkolwiek z powyższych przesłanek skutkuje sklasyfikowaniem ich w kategorii wydatków osobistych, które nie stanowią kosztu i nie są ujmowane w ewidencji. Dotyczy to, co do zasady, również wydatku o pośrednim związku z osiąganym przychodem.
Odliczenie za wygląd?
Na koszty modelki składa się szereg zabiegów pielęgnacyjnych i kosmetycznych (wykonywanych również we własnym zakresie), o zakupach odzieżowych nie wspominając. Ich rezultaty obserwować można nie tylko w działalności zawodowej, ale również w życiu prywatnym. Czy zatem można je ujmować w kategoriach kosztów modelki pozostających w związku z jej działalnością gospodarczą?
Z takim pytaniem w 2018 roku do Krajowej Informacji Skarbowej zwróciła się pewna osoba z branży prowadząca działalność, rozliczając się według 19-procentowej stawki podatku dochodowego. Wnioskodawczyni podniosła w swoim wniosku, że uczestniczy czynnie, w charakterze modelki, w sesjach zdjęciowych oraz produkcjach filmowych. Zgodnie zaś z wiążącą ją umową to na niej osobiście spoczywają koszty związane z zakupem ubrań, obuwia, zabiegów kosmetycznych i fryzjerskich. Są to zaś koszty nieodzowne z punktu widzenia prowadzonej przez nią działalności, dzięki którym możliwe jest uzyskiwanie przez nią przychodów.
Wszelkie wątpliwości w tym zakresie miała rozwiać interpretacja nr 0115-KDIT3.4011. 396.2018.1.MPŁ. Zgodnie z jej treścią, o ile koszty modelki poniesione w związku z sesją, w której uczestniczy, stanowią niezbędne z punktu widzenia prowadzonej działalności nakłady (bez nich nie powstałyby zdjęcia do filmu ani nie zaistniały sesje fotograficzne), zaliczenie do kosztów prowadzonej działalności jest możliwe.
Zaznaczono jednocześnie, iż wspomniane okoliczności mogą być weryfikowane, a ewentualna kontrola będzie wiązała się z koniecznością dowodzenia, iż określone nakłady nie zostały przeznaczone na zaspokojenie jej prywatnych potrzeb. Ocena będzie przy tym uwzględniała nie tylko kwestie formalne (fakturę), ale wszelkie okoliczności wskazujące na celowość poniesienia określonych wydatków oraz ich związek z uzyskanymi z ich wykorzystaniem przychodami z działalności.
Hodowla zwierząt na koszt państwa – czyli sesja ostronosa
Branża modelingu nie zamyka się na nikogo. Wątpliwości interpretacyjne odnośnie do prawa podatkowego powstały swego czasu również po stronie właściciela pewnego osławionego ostronosa. Ten postanowił uczynić z niego jednego z bohaterów podczas organizowanych przez siebie sesji zdjęciowych, co przełożyło się bezpośrednio na jego wyższe przychody z działalności. Do Krajowej Informacji Skarbowej zwrócił się z pytaniem, czy mógłby odliczyć koszty utrzymania pupila.
Podobnie jak w omówionym powyżej przypadku, organ podatkowy zajął stanowisko przychylne wnioskodawcy, wskazując, iż w tym przypadku w koszty wrzucić można również wydatki związane z wyżywieniem zwierzęcia, z opieką weterynaryjną nad nim oraz z zakupem odpowiednio przystosowanej klatki. Jak widać, polskie prawo podatkowe może zaskoczyć – również z korzyścią dla podatnika.