Transgraniczny e-commerce obejmuje transakcje zachodzące między przedsiębiorstwami (B2B), przedsiębiorstwami a klientami indywidualnymi (B2C), a także między pojedynczymi konsumentami (C2C).
Ten model sprzedaży notuje obecnie bardzo duże wzrosty. Jednak przed firmami chcącymi rozpocząć swoją działalność za granicą stoją pewne wyzwania. Jakie konkretnie? Dowiesz się z poniższego artykułu.
Handel transgraniczny – wyzwania stojące przed taką sprzedażą
Kluczowe wyzwania, jakie stoją obecnie przed handlem transgranicznym, dotyczą dystrybucji dóbr ze względu na długi czas realizacji zamówienia, wysokie koszty zagranicznych dostaw i zwrotów, a także różnice kulturowe w oczekiwaniach klientów względem ich obsługi.
Język obsługi
Często dużą barierą między sprzedającym a kupującym jest język. Ogromne wyzwanie, jakie stoi przed polskim przedsiębiorcą, to zapewnienie konsumentom z zagranicznych rynków obsługi w ich rodzimym języku. Dotyczy to nie tylko informacji o produktach umieszczonych na stronie internetowej, ale również komunikacji w przypadku zadawanych pytań czy ewentualnego zwrotu towaru.
Kolejnym wyzwaniem jest zdobycie zaufania zagranicznego klienta. Będzie to o tyle trudne, ponieważ większość dobrych opinii czy recenzji naszego sklepu internetowego została zapewne napisana w języku polskim. Dlatego tak ważne jest przetłumaczenie wszystkich treści na język ojczysty danego konsumenta. Być może będzie to wymagało zatrudnienia na etat tłumacza danego języka, jednak z pewnością w dłuższej perspektywie się to opłaci.
Polityka zwrotów
E-sklepy powinny informować klientów o przysługującym im prawie do odstąpienia od umowy. Warto również w tej sytuacji przygotować stosowny formularz. Większość przedsiębiorstw uprzedza, że koszty przesyłki towaru do sklepu w przypadku zwrotu ponosi klient.
Dla wielu konsumentów odesłanie produktów do odległego miejsca w Europie lub nawet poza nią może być problematyczne. Koszt takiej wysyłki może być wysoki, co skutecznie zniechęci potencjalnych klientów do robienia międzynarodowych zakupów. Jest to z pewnością wyzwanie dla wszystkich sprzedawców, aby wysoką jakością lub atrakcyjną ceną przekonać klienta, aby mimo wszystko nabył produkt.
Większa ekspansja
Badanie “Tablica wyników dla rynków konsumenckich” pokazało, że wciąż e-handel transgraniczny jest słabo rozwinięty na Starym Kontynencie. Aż 61% klientów bardziej ufa lokalnym sprzedawcom niż tym w innym państwie Unii Europejskiej (więcej przeczytasz TUTAJ).
Większa ekspansja zagraniczna to z pewnością wyzwanie, jakie stoi przed wszystkimi przedsiębiorcami. Jednak po drodze e-sprzedawcy będą napotykali różnego rodzaju bariery. Jedną z nich jest chociażby różna polityka fiskalna w każdym z państw, co generuje dodatkowego koszty księgowe. Przedsiębiorcy utrzymują, że problemy te mogą zostać zniesione poprzez ustalenie spójnych zasad i praw na poziomie Unii Europejskiej.
Handel transgraniczny – perspektywy rozwoju
Jakie są czynniki rozwoju handlu transgranicznego?
- wielosezonowość – możliwość sprzedawania produktów sezonowych nawet przez cały rok. Ma to istotne znaczenie w przypadku optymalizacji stanów magazynowych, sprzedaży końcówek kolekcji czy produktów outletowych. Daje to możliwość sprzedaży za granicę produktów, które w naszym kraju są już poza sezonem,
- uniezależnienie od jednej gospodarki – działanie na innych rynkach to szansa na zwiększenie wolumenu sprzedaży nawet w obliczu kryzysu na lokalnym podwórku,
- nasycenie rynku lokalnego – silna konkurencja sprawia, że przedsiębiorcy wychodzą poza granice swojego kraju, co pomaga zmniejszyć walkę cenową. Może być też tak, że trafią akurat na chłonną niszę, w której ich produkty będą cieszyły się dużą popularnością,
- dywersyfikacja ryzyka – handel transgraniczny zmniejsza ryzyko porażki – jest ono rozłożone na kilka rynków, jeśli nie powiedzie się na jednym, zawsze jeszcze są pozostałe .
Podziel się z innymi: